Kulinarnie włoskie klimaty w komiksowym wydaniu
„Srebrna łyżka” to najpopularniejsza biblia kulinarna o włoskim gotowaniu. W wersji angielskiej, jako „Silver spoon” zdobyła wiele serc lubiących gotować nieWłochów. No i przyszedł też czas na rozprawienie się z nią w nieco lżejszej formie – komiksowej. Najpierw ta wersja zdobywała rynki zagraniczne, a teraz nareszcie możemy ją ujrzeć po polsku i się z nią nieźle zabawić.
Uwielbiam kulinarne projekty, które mają w sobie to „coś”. I tak jest tym razem. Krój, Gotuj, Wow to książka międzypokoleniowa. Można sobie ją sprawić na spółkę z dziećmi i tymi małymi – będą oglądać i się ciągle dopytywać, ale też i tymi starszymi – bez problemu będą w stanie prześledzić przepis i zakasać rękawy przy kuchennym blacie.
We wstępie do książki jest sporo celnych uwag i przekazów odnośnie filozofii Włochów, co do przyrządzania i celebrowania posiłków. Jest też wzmianka, o tym co lubię najbardziej: „Wreszcie i jest to być może najważniejsza zasada: absolutnie nie wolno jeść samotnie. Włosi są zdania, że prawdziwie szanować tradycję, jedzenie i sztukę, jaką jest jego przyrządzenie, można jedynie dzieląc się posiłkiem z tymi, których najbardziej kochamy.”
Zobaczcie sami czy odnajdujecie się w tej estetyce. Dla mnie to kulinarna perełka. Niekoniecznie tylko dla dzieci, bo jest tu też dużo wymagających przepisów, ale dla całej rodziny. Wy gotujecie, a maluch pomaga i sprawdza na karcie przepisu czy robicie poszczególne etapy zgodnie z instrukcją – krok po kroku. Zabawa jest wtedy przednia, a przepisów do przerobienia macie aż 50!
Zapraszam Was do spróbowania. Foodziaki bardzo polecają takie wydawnictwa, bo super nakręcają całą rodzinę od maluchów, przez nastolatki, po rodziców (a może dziadków;-) do wspólnego pitraszenia.


Krój, Gotuj, Wow
Zostaw odpowiedź