Książeczka z prostym pomysłem, przemawiająca do dzieciaków. Startujemy od rysunku dziecięcego lunchboxa wypełnionego drugim śniadanie. Dalej jest już tylko ciekawiej. Wszystkie składniki pudełeczka śniadaniowego są po kolei rozpracowane, każdy na dwóch stronach.
Oglądamy i czytamy o tym, jak powstaje chleb, skąd się wziął ser w kanapce, jak to się dzieje, że mamy pomidory. Przyglądamy się procesowi powstawania soku jabłkowego, zbiorom marchewek i mandarynek. A ciasteczka z czekoladą? Oczywiście i to opisane i zilustrowane jest dokładnie – od zbioru ziaren kakaa do fabryki piekącej ciasteczka.
Dzieciaki uwielbiają oglądać różnego rodzaju procesy na schematach, rysunkach a i dla rodziców często to nie lada frajda. Czas przy tej książeczce, to nie tylko dobra zabawa, ale i przyjemne z pożytecznym – uczy dzieci myślenie przyczynowo-skutkowego, analitycznego podejścia i pobudza ciekawość świata. Można się przyczepić do tego, że niektóre historie powstania produktu są trochę wyidealizowane – nie ma mowy o opryskach mandarynek i o tym, że czasem pomidory jeżdżą do nas zielone, a nie cudnie czerwoniutkie. O sezonowości i ekologii każdy rodzic dopowiedzieć musi dzieciom sam.
Książka jest w języku angielskim.
How Did That Get in My Lunchbox?: The Story of Food.
Autor: Chris Butterworth Ilustracje: Lucia Gaggiotti
Wydawnictwo: Candlewick Press
32 strony, miękka okładka
Do kupienia m.in.: amazon 3,90 GBP
Zostaw odpowiedź