To pierwsze zdjęcie z plakatem z filmu Uczta Babette, które dostałam od Doroty zrobiło na mnie naprawdę duże wrażenie. A dużo pięknych zdjęć oglądam i trafnych sentencji czytam. A jak zajrzycie do Doroty i Emilki na ich bloga to naprawdę wsiąkniecie. Cookingforemily to gotowanie takie, jak lubię – zdrowa, sezonowa i prosta choć absolutnie niebanalna kuchnia. Na śniadanie u Doroty zjadłabym kokosowe placuszki z mąki ryżowej z bananami i sosem truskawkowym, na obiad lazanię z dynią, szpinakiem i serkiem kozim, na podwieczorek batoniki z daktyli, żurawin i migdałów a na kolację miseczkę pasty z białej fasoli z suszoną śliwką. Coś dodać coś ująć? Sami widzicie, że jest bardzo apetycznie.
A jak Dorota widzi to wspólne gotowanie.
Co Cię najbardziej wkurza, gdy gotujesz z dzieckiem i dlaczego mimo to razem szalejecie w kuchni?
Na pewno bałagan – tym bardziej, że u nas często nie dzieje się to w kuchni. Kuchnia z wysokimi blatami nie daje u nas możliwości swobodnego gotowania z dzieckiem więc często bałagan się przenosi do salonu gdzie jest duży stół. Często też Emilka każe się sadzać na blacie w kuchni i mi asystuje a ponieważ nie jest w stanie usiedzieć spokojnie przez chwilę to zaraz się to kończy palcem w miodzie, rzucaniem owocami czy wsypywaniem przyprawy do mleka.
Co Twojemu szkrabowi sprawia największą radość przy wspólnym gotowaniu?
Poznawanie – składników, przypraw, narzędzi. Dotykanie, smakowanie i robienie bałaganu.
Czego ostatnio nowego nauczył się maluch w kuchni?
Wałkowanie
O czym rozmawialiście razem robiąc ostatnio coś razem w kuchni?
Rozmawiamy o tym, co robimy i po co to robimy, bo Emilka zadaje mnóstwo pytań po co i dlaczego. Poza tym wykorzystuję każdą sytuację do dowiedzenia się, co się działo w przedszkolu i co tam jadła – ale zwykle opowiada, że zupkę pomidorową i drugie danie.
Jakie najczęściej czynności powierzasz dziecku podczas przygotowania posiłków?
Wlewanie, wsypywanie składników, mieszanie, układanie na blasze do pieczenia, liczenie i odmierzanie.
Zajrzyjcie do dziewczyn na FB.
Wszystkie zdjęcia (przed foodziakowymi wstawkami) są autorstwa Doroty.
Zostaw odpowiedź